#5
Ostatnie miejsce w rankingu zajęła "Girl Online", ponieważ jest to łatwa, prosta, lekka i zabawna książka. Autorka nie wymyśliła niczego nowego, ale myślę, że to idealna powieść, żeby trochę się odprężyć i zrelaksować :)
Pod nickiem Girl Online Penny dzieli się na blogu najskrytszymi myślami o przyjaźni, chłopcach, szkolnych dramatach, swojej szalonej rodzince i atakach paniki, które skutecznie komplikują jej życie.
Kiedy sprawy osobiste Penny przybierają naprawdę zły obrót, rodzice zabierają ją do Nowego Jorku. Tam Penny poznaje Noah – przystojnego gitarzystę. Zaczyna się w nim zakochiwać, co szczegółowo opisuje na swoim blogu.
Ale Noah też ma pewien sekret. Sekret, który może doprowadzić do ujawnienia tożsamości Girl Online i bezpowrotnie zniszczyć największą przyjaźń Penny.
#4
Miejsce czwarte należy do jednej z moich ulubionych powieści o miłości. Przy tej mądrej i pouczającej książce śmiałam się i płakałam na przemian!
Ona, gdy tylko go ujrzała, zakochała się. On, gdy ją zobaczył, uciekł. To było w drugiej klasie i niewiele się zmieniło aż do gimnazjum. Ona mówi: „Mój Bryce. Bryce, który wciąż był mi winien mój pierwszy pocałunek”. On mówi: „Prawie siedem lat trwają te nasze podchody i uniki”. Później jednak wszystko się odwraca. Gdy on zaczyna dostrzegać w niej coś więcej niż sądził po pozorach, ona dochodzi do wniosku, że on nie jest tym, za kogo go brała.
#3
Książka, z którą się niesamowicie zżyłam. Powieść, w której odnalazłam cząstkę samej siebie.
Wren i Cath to siostry bliźniaczki „podobne” do siebie jak ogień i
woda. Wren chce w życiu spróbować wszystkiego. Lubi imprezować,
randkować i poznawać nowych ludzi. Cath woli siedzieć w ich wspólnym
pokoju i pisać fanfiction do książki, która zawładnęła całym jej
światem. Jest fanką nastoletniego czarodzieja Simona Snowa. Wróć! Jest
Prawdziwą Fanką, która… ma swoich własnych fanów, bo pisze fanfiki o
Simonie.
Mimo że tak różne, dziewczyny są nierozłączne.
Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości. Na swojej drodze spotyka Reagan (Cath prędzej dogadałaby się z Marsjaninem niż z nią) i wiecznie uśmiechniętego Levi’ego (czy on kiedyś zrozumie, co to jest przestrzeń osobista?) oraz panią profesor od kreatywnego pisania (która wszelkie fanfiki uważa za plagiaty).
"Fangirl" to opowieść o przyjaźni wbrew różnicom i o trudnej sztuce dojrzewania. To historia o ludziach, którzy kochają książki tak bardzo, że stają się one ich całym światem.
#2
Powieść dająca niesamowitego "kopa" do życia! Bez kitu!
Siedemnastoletnia Amber Appleton mieszka w szkolnym autobusie z matką i psem. Traci grunt pod nogami, ale nie nadzieję. Należy do Federacji Fantastycznych Fanatyków Franksa, trenuje Chrystusowe Diwy z Korei i toczy zaciętą walkę z Joan Sędziwą. Myśli pozytywnie i zaraża innych swoją energią. Jest prawie jak gwiazda rocka. Bez kitu!
„Prawie jak gwiazda rocka”, to jedna z trzech powieści młodzieżowych Matthew Quicka. To książka o szybkim dorastaniu i sile optymizmu, który jest uniwersalnym lekarstwem na życiowe trudności.
#1
Zaszczytne miejsce pierwsze oczywiście trafia do...mojej ukochanej Love, Rosie!
Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby spróbować się o tym przekonać?
Czy warto czekać na prawdziwą miłość? Czy każdy z nas ma swoją "drugą połówkę"? Może dowiemy się tego po lekturze tej ciepłej i wzruszającej powieści.
Mimo że tak różne, dziewczyny są nierozłączne.
Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości. Na swojej drodze spotyka Reagan (Cath prędzej dogadałaby się z Marsjaninem niż z nią) i wiecznie uśmiechniętego Levi’ego (czy on kiedyś zrozumie, co to jest przestrzeń osobista?) oraz panią profesor od kreatywnego pisania (która wszelkie fanfiki uważa za plagiaty).
"Fangirl" to opowieść o przyjaźni wbrew różnicom i o trudnej sztuce dojrzewania. To historia o ludziach, którzy kochają książki tak bardzo, że stają się one ich całym światem.
#2
Powieść dająca niesamowitego "kopa" do życia! Bez kitu!
Siedemnastoletnia Amber Appleton mieszka w szkolnym autobusie z matką i psem. Traci grunt pod nogami, ale nie nadzieję. Należy do Federacji Fantastycznych Fanatyków Franksa, trenuje Chrystusowe Diwy z Korei i toczy zaciętą walkę z Joan Sędziwą. Myśli pozytywnie i zaraża innych swoją energią. Jest prawie jak gwiazda rocka. Bez kitu!
„Prawie jak gwiazda rocka”, to jedna z trzech powieści młodzieżowych Matthew Quicka. To książka o szybkim dorastaniu i sile optymizmu, który jest uniwersalnym lekarstwem na życiowe trudności.
#1
Zaszczytne miejsce pierwsze oczywiście trafia do...mojej ukochanej Love, Rosie!
Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby spróbować się o tym przekonać?
Czy warto czekać na prawdziwą miłość? Czy każdy z nas ma swoją "drugą połówkę"? Może dowiemy się tego po lekturze tej ciepłej i wzruszającej powieści.
---------------
I to tyle na dziś.
Piszcie jakie książki według Was są najlepsze na poprawę humoru :)
Czytelniczego i miłego dnia kochani! xox
Mi humor poprawiają książki Katarzyny Majgier ;)
OdpowiedzUsuńczytanienaszymzyciem.blogspot.com
A ja polecam bardzo książkę Kristin Billerbeck "Czego chce dziewczyna". Bardzo dobra książka, przy niej często się śmiałam i trochę też płakałam ;). I nie jest to kolejna książka o miłości nastolatki, tylko o miłości dojrzałej kobiety po 30-stce, która zakochuje się w wykształconym, przystojnym doktorze, a po jakimś czasie zauważa, że jej przyjaciel Seth ją kocha lecz ona nie wie którego wybrać.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam na poprawę humoru książki Carlosa Ruiza Zafona :3
OdpowiedzUsuńwww.papierowenatchnienia.blogspot.com
"Love, Rosie" <3 ryczałam jak głupia :D
OdpowiedzUsuńObecnie czytam "Grę anioła" Zafona :3
A na poprawę humoru wybieram książki Cassandry Clare, szczególnie "Kroniki Bane'a" :D
Dzięki za ranking , czytałam prawie wszystkie ! Ale muszę dorwać Dziewczyna i Chłopak - Wszystko na opak . ;)
OdpowiedzUsuń"Love, Rosie" było genialne, a "Dziewczyna i chłopak..." urocze :) !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie - http://zaczytanazaczytana.blogspot.com