piątek, 31 lipca 2015

Czytelnicze podsumowanie lipca


W lipcu udało mi się przeczytać całe 10 książek! Można jeszcze doliczyć połowę Mechanicznego anioła, wtedy mamy wynik 10 i
pół. 
Jakiś rekord czytelniczy to to nie jest, ale i tak jestem zadowolona, bo mogło być gorzej.
W wakacje staram się wypoczywać i czytać kiedy mam chęć, bez zbędnego zmuszania się do książek (jak zazwyczaj dzieje się podczas czytania lektur szkolnych...Potem kończy się na tym, że zadana powieść i tak nie jest przeczytana :p). 

Podsumowując  przeczytałam 4131 stron!


Piszcie w komentarzach ile Wam udało się przeczytać książek w lipcu ;) 
Czytelniczego dnia!

piątek, 24 lipca 2015

"Córki marionetek" - Maria Ernestam | Recenzja



Pewnego letniego popołudnia na początku lat 80. jedenastoletnia Mariana dokonuje mrożącego krew w żyłach odkrycia. Na karuzeli, do jednego z drewnianych koni, przywiązano jej ojca. Ktoś go śmiertelnie postrzelił, a policja nie może znaleźć sprawcy okrutnego morderstwa. Trzydzieści lat później Mariana nadal mieszka w tym samym miejscu. Z wielką pasją i oddaniem prowadzi rodzinny sklep z zabytkowymi lalkami. Spokojne i przewidywalne życie kobiety przerywa nagłe pojawienie się Amerykanina Amnona Goldsteina, który bardzo szybko zyskuje zaufanie mieszkańców szwedzkiego miasteczka. Amnon ma w planach odrestaurować starą piekarnię, ale także wyjaśnić pewien sekret z przeszłości. Przybycie do miasteczka nieznajomego otworzy całkiem nowy rozdział w życiu Mariany, która będzie zmuszona skonfrontować się z nigdy niewyjaśnioną tragedią. Obecność Goldsteina wywoła lawinę nieprzewidywalnych i tajemniczych zdarzeń, a mieszkańcy miasteczka nagle odważą się robić rzeczy, o których przedtem nawet nie śnili. 
"Każdy z nas nosi w sobie coś, o czym reszta społeczeństwa nie ma pojęcia."
 Powieść Pani Ernestam oczarowała mnie swoim klimatem i bajkowym krajobrazem szwedzkiego miasteczka. W książce nie brakuje długich opisów przyrody i otaczającego nas świata.
Autorka umiejętnie pokazała jak leniwe może być życie. 
Ktoś spaceruje. Ktoś wystawia sztukę teatralną. Ktoś piecze ciasto.

W tej historii nie znajdziemy akcji rozwijającej się w tempie wyścigu samochodowego - wręcz przeciwnie.
Rozkoszujemy się upływającymi wydarzeniami. Zbrodnia, która została w książce jest wyjaśniana powoli i nieśpiesznie. 


"Odetnij sznurek, co źle cię kieruje tam, i kontroluj lalkę, którą jesteś sam."
 Stopniowo poznawałam mieszkańców małej miejscowości w Szwecji. Dowiedziałam się o ich tajemnicach. Każdy z bohaterów coś opowiedział, uzupełnił historię swojego sąsiada i tak powstała spójna historia, która wiele wyjaśnia. Im dalej w książkę tym świat Mariany i jej bliskich pochłaniał mnie coraz bardziej, aż zapomniałam o wszystkim wokół. 

Ludzie i marionetki, teatr i rzeczywistość - wszystko splata się ze sobą i momentami intryga staje się tak fascynująca, że nie sposób oderwać się od czytania.


"Wszyscy mamy swoje sposoby, by uciec od tego, co nas męczy. Pracujemy, mówimy, milczymy, dekorujemy, piszemy, czytamy, wypływamy w morze, występujemy na scenie, stoimy w miejscu albo pędzimy przed siebie - daleko, do przodu. Z czasem znajdujemy najlepszy sposób na ucieczkę przed mrocznymi wilkami trwogi, wreszcie uczymy się z nimi żyć, a nawet miewamy wrażenie, że udało nam się je oswoić."
 Książkę oceniam na 8 / 10 
Mimo, że na początku powieść czytało mi się naprawdę topornie,uważam, że jest świetna i godna uwagi.

Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona.


czwartek, 9 lipca 2015

Dla tych ludzi jestem "Prawie jak gwiazda rocka". Bez kitu! | Matthew Quick

Siedemnastoletnia Amber Appleton mieszka w szkolnym autobusie z matką i psem. Traci grunt pod nogami, ale nie nadzieję. Należy do Federacji Fantastycznych Fanatyków Franksa, trenuje Chrystusowe Diwy z Korei i toczy zaciętą walkę z Joan Sędziwą. Myśli pozytywnie i zaraża innych swoją energią. Jest prawie jak gwiazda rocka. Bez kitu!
„Prawie jak gwiazda rocka”, to jedna z trzech powieści młodzieżowych Matthew Quicka. To książka o szybkim dorastaniu i sile optymizmu, który jest uniwersalnym lekarstwem na życiowe trudności. 


Dane szczegółowe
  • Wydawnictwo: Otwarte
  • Cena okładkowa: 36.90 zł
  • Ilość stron: 376
  • Tłumaczenie: Borzobohata-Sawicka Maria
  • Data premiery: 8 października 2014
  • Kategoria: Literatura młodzieżowa
  • Tytuł oryginału: Sorta Like a Rock Star
  • Indeks:  15507570
 
 Trochę o autorze
 Matthew Quick to bestsellerowy pisarz amerykański urodzony w 1973 roku w Filadelfii. Jest absolwentem studiów w zakresie literatury anglojęzycznej na Goddard College. Pracował jako nauczyciel języka angielskiego. Jego debiutancka powieść, "Poradnik pozytywnego myślenia" wydana w 2008 roku szybko stała się bestsellerem "New York Times". Przetłumaczono ją na wiele języków, a nakręcony na jej podstawie film został nagrodzony czterema Oscarami. 

Styl pisania
Jeśli jeszcze nie wiecie, macie okazję się dowiedzieć, że jestem OGROMNĄ fanką Pana Quicka. 
Jak to napisała pewna Natalia (z którą w stu procentach się zgadzam), cytuję: "Po lekturze Prawie jak gwiazda rocka zechcesz przeczytać wszystko, co wyszło spod jego pióra. Nawet listę zakupów."

Kącik cytatów
 
1) " - Dlaczego tym razem mi pan odpisał? - zapytałam. - Dlaczego wysłał mi pan haiku?
- Nie wiem. Nie chciałem. I jeśli mam być szczery, żałuję, że to zrobiłem. - Dlaczego?
- Nie przepadam za ludźmi.
- Dlaczego?
- Psy są lepsze od ludzi. Mam psa. Nikogo więcej nie potrzebuję. Psy są proste. Ludzie są skomplikowani.
- Zgadzam się. Psy są o wiele lepsze niż ludzie."

2) " - Ojcze Chee?
- Tak, Amber?
- Dlaczego niektórzy ludzie przechodzą przez życie, nie doświadczając żadnej większej tragedii, a innym wciąż przydarzają się straszliwe rzeczy?
- Nie wiem."

3) "Za oknem wróbel
     Wije dom z tego co mnie
     Już niepotrzebne" 

4) "Śmiej się z siebie, a inni będą się śmiali razem z tobą."

5) "Może czasem, w wyjątkowych sytuacjach, lepiej jest uchwycić inną chwilę, jeśli obecna nie jest dla ciebie tą właściwą. Czasem miło jest myśleć o tym, że przed nami jeszcze wiele chwil. Zawsze. (...)"

Ode mnie
Lektura daje wiele do myślenia. Podczas czytania tej powieści można sobie uświadomić jak wiele ma się w życiu szczęścia - takiego, którego się wcześniej albo nie dostrzegało albo nie doceniało.
Razem z Amber, naszą główną bohaterką (świetnie wykreowaną przez autora) śmiałam się, płakałam i przeżywałam każdą chwilę.  

Świetny poprawiacz humoru! 



Moja ocena: 9,5 / 10

ps. Chciałabym być jak Amber Appleton. Ta dziewczyna ma "kopa"!
 

wtorek, 7 lipca 2015

UNBOXING #1

Zapraszam na pierwszy na tym blogu książkowy UNBOXING! :)

Zaczęło się od tego, że lekko znudzona przeglądałam Youtube w poszukiwaniu czegoś, co mnie zaciekawi. 
Przypadkiem natknęłam się na filmik początkującej (oczywiście polskiej) booktuberki. Był to właśnie UNBOXING przesyłki od Wydawnictwa Znak. Zaciekawiona, od razu (nawet nie kończąc filmiku) weszłam na stronę tego wydawnictwa. 
Okazało się, że jest tam wyprzedaż na -60% na tyle cudownych perełek! Aż oczy mi się zaświeciły z wrażenia!
Nie, nie jest to jakaś durna reklama. To fakt.
Z tego co wiem, oferta nadal jest ważna, więc warto sprawdzić, czy znajdziecie coś dla siebie :)
Ale wracając do książek razem z moją przyjaciółką zamówiłyśmy 7 książek i zaoszczędziłyśmy 170 zł!

Jakimś cudem miałyśmy darmową dostawę i za symboliczną złotówkę mogłyśmy wybrać sobie jakiś gadżet. Jak tu nie skorzystać?
Padło na torbę, którą możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu.











 





A teraz dokładniej o książkach, które zamowiłam ;)

           

"Wybacz mi, Leonardzie" -Matthew Quick
Cena okładkowa: 36.90 zł
Na stronie: 14.76 zł

Leonard Peacock kończy osiemnaście lat. Z tej okazji szykuje prezenty dla przyjaciół, goli głowę na łyso i zabiera do szkoły pistolet… Tego dnia zamierza rozliczyć się z przeszłością i dorosłymi, którzy go nie rozumieją. W świecie Leonarda nie ma miejsca na kompromisy, wszystko jest albo czarne, albo białe. Jak w starych filmach z Humphreyem Bogartem... Pif-paf!


 "Piąta fala" - Rick Yancey
Cena okładkowa: 34.90 zł
Na stronie: 13.96 zł

Wystarczyły cztery fale kosmicznej inwazji, by z siedmiu miliardów ludzi ocalała zaledwie garstka. Rozrzuceni w różnych miejscach okupowanej planety walczą o przetrwanie. Od wymarłych miasteczek, przez płonące metropolie, po obozy uchodźców i tajne bazy wojskowe - każdy z bohaterów powieści Yanceya próbuje przetrwać i zrozumieć, co się stało i kim są kosmici, którzy postanowili wymordować całą ludzkość.

"Piąta fala: Bezkresne morze" - Rick Yancey
Cena okładkowa: 36.90 zł
Na stronie:  14.76 zł

Ci, którym udało się przeżyć kolejne fale inwazji Obcych, zrozumieli, że by przeżyć w nowej rzeczywistości, nikomu nie można ufać. Konflikt dwóch cywilizacji wkracza na zupełnie inny poziom. Ocaleć może tylko jedna ze stron. Dlaczego bezcieleśni Obcy chcą wymazać z powierzchni Ziemi ostatnie ślady ludzkiej cywilizacji? Jak Cassie i jej przyjaciele zamierzają przetrwać okrutną zimę i czy uda im się znaleźć sposób na pozbycie się najeźdźców? 

 "Zimowa opowieść" - Mark Helprin
Cena okładkowa: 49.90 zł
Na stronie: 19.96 zł

 Pewnej mroźnej nocy młody Peter Lake próbuje okraść rezydencję na Manhattanie. Niespodziewanie zastaje w domu córkę właścicieli, umierającą na gruźlicę Beverly Penn. Tak zaczyna się miłość, która odmieni jego los. Potężne, niepojęte uczucie zaskakuje Petera, daje mu siłę i każe podjąć próbę zatrzymania czasu i przywrócenia przeszłości. Historia jego zmagań to jedna z najwspanialszych opowieści w literaturze amerykańskiej. 



 "Prawie jak gwiazda rocka" - Matthew Quick
Cena okładkowa: 36.90 zł
Na stronie: 14.76 zł 

Siedemnastoletnia Amber Appleton mieszka w szkolnym autobusie z matką i psem. Traci grunt pod nogami, ale nie nadzieję. Należy do Federacji Fantastycznych Fanatyków Franksa, trenuje Chrystusowe Diwy z Korei i toczy zaciętą walkę z Joan Sędziwą. Myśli pozytywnie i zaraża innych swoją energią. Jest prawie jak gwiazda rocka. Bez kitu! 

-------
To by było na tyle. 
Piszcie w komentarzach jakie książki wpadły ostatnio w Wasze łapki i czy udało Wam się zaadoptować jakąś po atrakcyjnych  przecenach ;)
Miłego i czytelniczego wieczoru kochani!


 











czwartek, 2 lipca 2015

"Osobliwy dom Pani Peregrine" - Ransom Riggs | Recenzja

Witajcie drogie dzieci.
Historia, którą Wam dziś opowiem nie będzie zwykła, nie będzie codzienna. 
Będzie osobliwa.
Mając dwanaście lat uciekłem z Polski. Z całej rodziny tylko mi udało się opuścić kraj przed wybuchem drugiej wojny światowej. 
Rodzice wsadzili mnie w pociąg do Wielkiej Brytanii. Nigdy więcej już ich nie ujrzałem. Nim skończyłem szesnaście lat oni wszyscy zginęli z rąk potworów o ludzkich obliczach, ubranych w eleganckie mundury. Ludzie rozpoznawali w nich monstra dopiero wtedy, kiedy było już za późno. 

Trafiłem do wielkiego, walijskiego sierocińca. 
Nikt tu nie chorował ani nie umierał.
Był to raj. Bezpieczna przystań, nie tylko dla mnie, ale również dla wszystkich osobliwych dzieci, które go zamieszkiwały. Opiekowało się nami stare, mądre Ptaszysko - tak ją nazywaliśmy.

Teraz pewnie zastanawiacie się czemu nazwałem dzieci osobliwymi. Otóż te dzieci posiadały różne osobliwe zdolności, o których istnieniu nie mieli pojęcia zwykli ludzie. 
Jedna dziewczynka była tak lekka, że musieliśmy przywiązywać ja liną, by nie odleciała. Inny chłopiec nosił w sobie pszczoły, które go nie żądliły, tylko posłusznie słuchały. Rodzeństwo, chłopiec i dziewczynka silni na tyle, że potrafili unieść wysoko olbrzymie głazy.
Na dowód mam kilka zdjęć, które zachowały mi się po tamtych czasach. 

 
















Jednak życie w sierocińcu nie było tylko sielanką. Musieliśmy się ukrywać przed potworami. Ohydnie zgarbionymi, z gnijącą skórą i czarnymi oczami. 

Kiedy w pełni dorosłem, opuściłem sierociniec. Wyruszyłem na wojnę i wyjechałem do Ameryki. 
Pisałem tam czasem listy, ale nigdy nie wróciłem.
Historie mojej młodości i lat spędzonych w sierocińcu opowiadałem codziennie na dobranoc mojemu wnukowi - Jacobowi, ale on z wiekiem przestał mi wierzyć, a opowieści nazywał zmyślonymi bajkami i starczymi wymysłami. 

A potem zostałem zaatakowany.

------------------------------------------------------
Powyższy wstęp jest napisany z punktu widzenia dziadka naszego głównego bohatera - Jacoba, który jest również narratorem książki.
Akcja opowieści rozgrywa się w XXI, czyli naszej teraźniejszości. 

Dane szczegółowe
  • Wydawnictwo: Media Rodzina
  • Cena okładkowa: 35 zł
  • Ilość stron: 400
  • Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska
  • Data premiery: 07-11-2012
  • Indeks: 11861485







 Trochę o autorze
Ransom Riggs jest amerykańskim pisarzem.
Urodził się w Maryland, na dwustuletniej farmie, a dorastał na Florydzie. Studiował literaturę angielską na Kenyon College oraz filmoznawstwo na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. W magazynie "Mental floss" publikował artykuły na temat Sherlocka Holmesa. Riggs zbierał również ciekawe fotografie, które, za zgodą swojego wydawcy, Quirk Books, chciał wydać jako książkę z obrazkami. Za radą redaktora ułożył je jednak w przewodnik, do którego dołączył narrację[1][2]. Tak powstał Osobliwy dom Pani Peregrine, który zyskał status bestsellera New York Timesa.


Styl pisania
Autor pisze w naprawdę przystępny i miły w odbiorze sposób, który szybko mnie zachęcił do wgryzienia się w powieść.

Jednak sam Jacob, który w opowieści ma szesnaście lat, sprawia wrażenie dwunastolatka. Ja bynajmniej miałam takie wrażenie, zważywszy na jego zachowanie, dialogi i rozumowanie. 


Oprawa wizualna
Najdokładniej i chyba najlepiej wydana książka, jaką dotąd widziałam! W twardej oprawie, śnieżnobiałe kartki, a ponadto zdjęcia budzące dreszczyk, które są autentyczne i przewijają się przez całą historię, świetnie się w nią wpasowując.
Książkę można docenić tylko w tedy, kiedy wpadnie w nasze łapki i będziemy mogli sobie ją dokładnie pooglądać.


Ode mnie
Szczerze mówiąc, kiedy sięgałam po Osobliwy dom Pani Peregrine liczyłam, że dostanę coś w stylu serialu American Horror Story, a dostałam bardziej...przygodówkę? Ale to oczywiście nie zmienia faktu, że mam ochotę na więcej i jestem już w połowie drugiej części, czyli Miasta Cieni. 
Uważam, że sam pomysł na książkę jest naprawdę bardzo oryginalny i warto poznać świat stworzony przez autora. 
 
 Ocena książki - 8,5/10
----------------------------------
Jeśli czytaliście Osobliwy dom Pani Peregrine napiszcie koniecznie w komentarzu Waszą opinię na temat tej książki.
Miłego wieczoru kochani!